Gospodarze MŚ 2014 poza podium, Holandia lepsza od Brazylii

12.07.2014 23:53

Holandia wygrała z Brazylią 3:0 w meczu o trzecie miejsce mistrzostw świata 2014. Gospodarze turnieju nie zdobyli więc nawet medali z najmniej cennego kruszcu.

"Canarinhos" po blamażu z Niemcami (1:7) wyszli na mecz zmotywowani hymnem odśpiewanym przez kilkadziesiąt tysięcy kibiców na stadionie w stolicy kraju, Brasilii. Nie wystarczyło to na długo: już w 3 minucie meczu Brazylijczycy przegrywali 0:1 po wykorzystanym przez Robina van Persiego rzucie karnym.

Spory udział w tej bramce mieli sędziowie, bowiem Robben był faulowany przez Thiago Silvę tuż przed polem karnym, więc "Pomarańczowi" powinni mieć przyznany rzut wolny, a nie karny.

Z drugiej strony Silva mógł spokojnie obejrzeć za to przewinienie czerwony kartonik, a nie żółty: Robben wychodził na czystą pozycję a kapitan "Canarinhos" w zatrzymaniu rywala bardzo pomagał sobie rękami.

Tak szybka utrata gola wyraźnie podcięła skrzydła Brazylijczykom, którzy nie mogli przedrzeć się przez holenderską defensywę. Mało tego: w 17 minucie wróciły koszmary z meczu z Niemcami czyli kolejna szybko stracona bramka.
Oprawcą "Canarinhos" tym razem był Daley Blind, który wykorzystał niefortunne wybicie Davida Luiza i niepilnowany strzelił z kilkunastu metrów pod poprzeczkę.
Niestety i przy tym golu nie popisali się sędziowie: wcześniej powinni odgwizdać spalonego.

Doskonałą okazję do wyrównania gospodarze Mundialu 2014 mieli w 37 minucie: z rzutu wolnego świetnie dogrywał Oscar, jednak w polu karnej zabrakło dobrego snajpera i piłka minęła holenderską bramkę o włos.

W końcówce meczu, gdy zanosiło się powoli na bramkę kontaktową Brazylijczyków dobił Georginio Wijnaldum podwyższając wynik spotkania na 3:0 dla Holandii.

"Canarinhos" ostatni raz przegrali dwa kolejne mecze na własnym terenie w 1940 roku... Bilans bramkowy Brazylii w tych dwóch spotkaniach to jedna zdobyta bramka i aż 10 straconych.